Czarne mydło oczyszczające Detox - Natura Siberica | recenzja

Hej!

Kilka miesięcy temu zakupiłam tenże produkt na jednym ze sklepów internetowych.
Powód był jasny i każdej kosmetykomaniaczce znany: z ciekawości :)

Czarne mydło oczyszczające było dla mnie nowością i bardzo chciałam wprowadzić je do mojej pielęgnacji cery mieszanej.


Moja skóra co jakiś czas ma gorsze dni- ale tak chyba ma każda z nas ;)
Zakupiłam mydło z myślą stosowania go jako maseczkę kilka razy w tygodniu.

Produkt został przysłany w kartonowym opakowaniu, w środku znajdowała się również czarna celulozowa gąbeczka. Produkt zawiera 120ml, kosztuje ok 60zł w cenie regularnej.



Gąbeczka o rozmiarach niemalże połowy mojej twarzy ;) P.S. Tak, jestem bez makijażu i jest mi z tym bardzo dobrze :)

Same mydło ma ładny, cedrowy zapach. Mydło w opakowaniu jest twarde i oporne.
Żeby aplikacja była wygodna, należy zwilżyć gąbeczkę i zmiękczając nią produkt, wydobywamy tę czarną maź.


Produkt nakładamy na twarz również za pomocą gąbeczki, najlepiej okrężnymi ruchami.
Można wykonywać nim taki masaż oczyszczający, lub nałożyć i zostawić na kilka minut na twarzy.
Ja najczęściej wybieram właśnie ten drugi sposób. Aplikuję jako maseczkę i zostawiam na krótką chwilę. Mydło zastyga na skórze i zmienia kolor na szarawy. Zmywam także za pomocą wilgotnej gąbki. Bardzo ważne, żeby nie przesadzić z czasem- jeśli zostawimy produkt na dłużej niż 15 minut, możemy zacząć odczuwać lekkie podrażnienie, a skóra po zmyciu będzie zaczerwieniona.
Producent zaleca stosowanie mydła nie częściej niż dwa razy w tygodniu.
Ja ograniczyłam tę ilość do jednego razu w tygodniu. Zdecydowałam się na zmniejszenie częstotliwości użycia tego produktu, ponieważ moja skóra nie potrzebuje takiego mocnego oczyszczania, tym bardziej, że w tygodniu używam również innych maseczek na twarz.

Po zmyciu mydła odczuwalne jest lekkie ściągniecie skóry. Za każdym razem mam też wrażenie, że z mojej cery zmyłam wszystko, dosłownie. Twarz jest oczyszczona tak, jak po żadnym innym produkcie. Przejeżdżając palcem po policzku mam wrażenie, że usłyszę odgłos pisku świeżo umytej szyby :)

Czarne mydło od Natura Siberica skierowane jest głównie dla cer problematycznych, trądzikowych, skłonnych do wyprysków, z poszerzonymi porami.
Zawiera przede wszystkim węgiel aktywowany, który ma za zadanie absorbowanie wszelkich zanieczyszczeń skóry. W składzie jest też między innymi olej z rokitnika, cytryńca dalekowschodniego, olej z syberyjskiego cedru, olej z siemienia lnianego oraz ekstrakty roślinne.


Oficjalnie dołączam do grona zadowolonych klientów.
Zauważam dobre zmiany na mojej skórze, jestem przekonana, że to między innymi zasługa tego mydła.

Zdecydowanie zachęcam do wyszukania tego gagatka w ofertach sklepów internetowych, być może uda Wam się upolować go za mniejszą, promocyjną cenę.
Polecam do stosowania jako maseczkę w celu zmniejszenia porów, oczyszczania głębokiego skóry problematycznej. Produkt jest naprawdę wart uwagi i swojej ceny.

Nie polecam osobom ze skórą suchą, wrażliwą, odwodnioną. Ten produkt może dostarczyć Wam duży dyskomfort i większe uczucie wysuszenia skóry.

Dajcie znać, czy znacie i polecacie jakieś inne produkty tej marki.
Chętnie się skuszę :)

Pa!
-A.

4 Komentarze

  1. Z chęcią zastosowałabym go jako maseczkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. O całkiem ciekawy produkt, chyba skuszę się przy najbliższych zakupach. =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam 👌
      Wczoraj zauważyłam, że jest w ofercie promocyjnej marki 👍

      Usuń

Prześlij komentarz

Sprawdź!