Pomady do brwi - KA-BROW, Benefit nr 2 & INGLOT nr 12 | porównanie

Dzień Dobry Piątkowo!

Dziś szybkie porównanie dwóch kultowych pomad do konturowania brwi.
Od lat jesteśmy zasypywane tym, jak i czym modelować swoje brwi, jest też wiele zdań na temat tego, jak powinny wyglądać te idealne. Ile kobiet, tyle opinii :)
Ja jestem zwolenniczką naturalnego ich wyglądu, nieprzerysowanego, bez szblonu.
Oczywiście coś tam sobie dorysowuję, ale to kwestia mojej lewej brwi, gdzie mam bliznę z dzieciństwa :) ale... Przejdźmy o pomad!


Jestem bladolicą dziewczyną z blond włosami i moje wybory padły na odcienie neutralne, nie za chłodne, nie za zimne. Zdecydowanie są to kolory, które są najczęściej wybierane przez konsumentki i najczęściej wyprzedawane: KA-BROW nr2 (u mnie w wersji mini) i INGLOT nr12.


 

Obie pomady są w konsystencji kremowo- żelowej. Obie znajdziemy w słoiczku. Różnica w opakowaniach jest taka, że od Benefit dostaniemy w zestawie mini pędzelek. Całkiem niezły, z resztą ;) Do pomady z Inglota trzeba mieć swój, niezależny pędzelek do brwi.


Co kupujemy i za ile? Benefit, wersja mini o pojemności 1,5g., kosztuje 76zł i jest na wyłączność w perfumeriach Sephora. Wersja pełnowymiarowa to 132zł za 3,0g. Inglot proponuje nam 2,0g. za 43zł.
Co dostajemy? W obu przypadkach dostajemy mega trwałe pomady do modelowania naszych brwi! Oba produkty są wygodne w użyciu. Różnią się niewiele konsystencją- Benefit jest jednak troszkę bardziej suchy. Natomiast uzyskujemy tym większe napigmentowanie kolorem. Z resztą, zobaczcie sami.


Widać także, że pomada Inglota przez to, że jest bardziej kremowa ma jakby "lżejsze" wykończenie. Różnią się także niewiele odcieniem, jednak uwierzcie mi- oba kolory są w tonacji chłodnej :)

Po którą sięgam częściej?
Tak jak widać- szybciej jest w przypadku KA-BROW. Dlatego też używam jej codziennie. Aczkolwiek wiem, że kiedy będę miała więcej czasu na zabawy z konturowaniem moich brwi, to wybiorę pomadę Inglot. Dlaczego? Bo jest dla mnie łatwiejsza w obsłudze- bardziej odpowiada mi konsystencja.
Co polecam? Polecam oba produkty. Oba są bardzo dobre i godne zainteresowania. Ceny także całkiem przystępne.

Czym Wy podkreślacie kształt brwi?
Pomady, kredki, cienie?

Udanego weekendu, A.

7 Komentarze

  1. Ja podkreślam brwi tylko i wyłącznie za pomocą cieni; są dla mnie najłatwiejsze w nadaniu odpowiedniego kształtu brwi :)
    Pomad nigdy nie testowałam, ale chciałabym w końcu się z nimi zmierzyć he he
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- cienie też są łatwe w użyciu, jednak pomady zdecydowanie trwalsze :) trzymam kciuki za ten pierwszy raz z pomadą ;)

      Usuń
  2. Żadnej nie znam. Najczęściej korzystam z pomady L'oreal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z kolei ja nie znam pomady z L'oreal... hmmm :) chyba dawno nie byłam w drogerii i nie odwiedzałam szafy tej marki ;)

      Usuń
  3. Ponadto Inglota jeszcze nie miałam, ale cenię sobie bardzo ulubioną pomadę ABH :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ABH to chyba prekursorka w tego typu produkcie ;) ja jeszcze nie miałam, ciągle cena mnie zniechęca- niestety. A tyle już dobrego o niej słyszałam :)

      Usuń
    2. Cena faktycznie nie zachęca, ale patrząc na wydajność i moje zadowolenie, nie żałuję ani złotówki :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Sprawdź!