Ulubieńcy lata 2023

W okresie późnej wiosny oraz lata jestem raczej stateczna w wyborze kosmetyków. Owszem, mam ich całą masę i wciąż się kumulują nowe za sprawą subskrypcji beautybox'a, ale jakoś nie mam ochoty na zmiany, kiedy widzę, że to co używam działa. Najpewniej jest to spowodowane tym, że w ciepłe dni nie nakładam makijażu prawie wcale, tym samym moja cera jest ciągle na widoku. Widząc, że obecna pielęgnacja się sprawdza, nie zmieniam nic, co mogłoby pogorszyć jej stan :)

Przedstawiam Wam zatem tych, co mnie nie zawodzą w ostatnich tygodniach:

L’Oréal Paris, Elseve, Hyaluron Plump, Maska nawilżająca

Ta maska działa cuda na moich włosach.
Zacznę od tego, że mam długie i cienkie włosy, z tendencją do plątania, a skóra głowy szybko się przetłuszcza. Obowiązkowo stosuje produkty nawilżające na końce włosów, żeby nieco ułatwić sobie późniejsze rozczesywanie, a dodatkowo dodać im trochę "życia" :)
Kupiłam te maskę trochę w ciemno, ale jestem zakochana w jej działaniu - widocznie nawilża włosy, dodaje im sprężystości, miękkości w dotyku, ułatwia rozczesywanie, po wysuszeniu włosy są gładsze, błyszczące i sypkie, a dodatkowo pięknie pachnie i jest dość wydajna. Ogromny plus za to, że nie obciąża włosów i skóry głowy, co nie przyśpiesza jej przetłuszczania.
Jej nieco żelowa konsystencja bardzo dobrze rozprowadza się na włosach, szybko zaczyna też działać, ponieważ zdarza mi się używać jej jako odżywka i spłukiwać po kilku minutach, a efekt jest równie zadowalający.
Uwielbiam tę maskę!

OnlyBio, Kombucha, Tonik przeciw niedoskonałościom `Niacynamid +hydrolat z białej herbaty`

Sama się temu dziwię, ale bardzo polubiłam ten tonik. Nie miałam zbyt wielu oczekiwań- od lat stosowałam toniki oczyszczające z kwasami i myślałam, że tylko takie będę służyć mojej mieszanej cerze. A tu jednak zaskoczenie - i to bardzo pozytywne.

Przede wszystkim produkt spełnia swoje przeznaczenie: bardzo dobrze oczyszcza i działa przeciw niedoskonałościom, zauważam mało zmian trądzikowych. Ale to co mnie cieszy najbardziej, to fakt, że nie przesusza moich "słabszych" miejsc, tam gdzie zawsze pojawiały jakieś problemy z odnową naskórka. Ten produkt sprawdza się u mnie rewelacyjnie. Być może na jesień wrócę do mocniejszych mieszanek, ale obecnie wystarcza mi to, co mam teraz :)

Tołpa, Authentic, Żel do mycia twarzy `Nawilżona skóra`

Bezbarwny żel o bezzapachowej formule. Idealny dla skór wrażliwych oraz dla tych, co cenią sobie bardziej działanie od doznań węchowych ;)
Żel pozostawia bardzo odprężoną skórę na mojej twarzy. Nie mam uczucia ściągnięcia i nadwrażliwości. Po myciu moja cera jest odświeżona, z wyraźnym efektem nawilżenia. Żel jest bardzo delikatny dla oczu i przyjemny w użytkowaniu - jego konsystencja świetnie się rozprowadza, natomiast sam nie radzi sobie idealnie z demakijażem. Niestety, żeby umyć dokładnie twarz po makeup'ie do czystego wacika, musiałam zastosować mycie twarzy dwukrotnie, a to powoduje mniejszą wydajność produktu.
Niemniej, żel jest bardzo przyjemny do mycia twarzy rano, albo np. po treningu. A efekt nawilżenia przewyższa to, co napisałam powyżej :) Opakowanie wygodne, zaopatrzone w pompkę, która dozuje wystarczającą ilość do jednorazowego mycia twarzy.

Iwostin, Hydro Sensitia+, Multi-odżywczy krem na dzień

Sama nie posiadam cery suchej, bardzo suchej, czy wrażliwej. Potrzebowałam natomiast czegoś bardzo mocno odżywczego - nieraz przesadzam z pielęgnacją składnikami aktywnymi i wtedy jest klops, więc muszę ratować się czymś mocno nawilżającym. 
Wg opisu producenta jest to krem na dzień, ale już przy pierwszym użyciu wiedziałam, że na dzień będzie dla mnie za ciężki. Krem o białej barwie, treściwy i niestety (dla pielęgnacji dziennej) po rozprowadzeniu na twarzy zostawia tłusty film. Ale! W mojej pielęgnacji wieczornej te obciążenie mi nie przeszkadza - idę spać z twarzą "zaopiekowaną" pod względem nawilżenia i ochronny przed przesuszeniem. Używam go zawsze na ostatnim etapie, kiedy wszystkie inne produkty, typu serum czy esencje, się wchłoną. Krem jest nieco problematyczny w rozprowadzeniu na skórze, jest jakby oporny, ale kiedy już osiądzie na swoim miejscu, daje uczucie komfortu i odprężenia.

Mudmasky, Vitamin-A Booster Blue Clay Mask (Maseczka z niebieską glinką)

Maseczkę dostałam w jednym z pudełek kosmetycznych. Od pierwszego użycia bardzo mi się spodobała. Typowa maseczka zawierająca glinkę - gęsta konsystencja, szybko zasychająca formuła. Po zmyciu skóra jest wygładzona i odświeżona. Maska daje efekt delikatnego oczyszczenia, co jest super dla cer delikatnych. Nie mam uczucia ściągnięcia, skóra nie jest czerwona i nadwrażliwa. Stosuję ją raz w tygodniu. 
Zalety?
- efekt wygładzający i odświeżający cerę,
- delikatne oczyszczenie, bez uwrażliwienia i uczucia ściągnięcia,
- ładny zapach,
- wydajność

Farmapol, Cremobaza 50%, Krem o właściwościach złuszczających

Krem, o którym pisałam wcześniej. Poświęciłam mu osobny post, bo jest tak dobry i skuteczny w walce z suchymi piętami. Był ze mnaącałe lato i zostanie na dłużej :) po więcej informacji na jego temat zapraszam tutaj :)


Szybki to był przegląd moich codziennych pomocników pielęgnacyjnych w ostatnich tygodniach. 
Pisząc ten post pojawiły się nowości w mojej szufladzie łazienkowej, do której sięgam na co dzień, ale musze je jeszcze poużywać, aby móc stwierdzić, czy są warte uwagi :)

Tymczasem chętnie poznam Waszych ulubieńców tego lata :)

An.


2 Komentarze

  1. Nie znam przedstawionych produktów, ale chętnie sprawdzę :) Fakt latem skóra powinna odpocząć od makijażu I lepiej zostać przy tym co się sprawdziło:) Pozdrawiam
    https://smerfetkowarodzina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Sprawdź!